wtorek, 23 marca 2010

Moje miejsce pracy

Posprzątałem, w końcu mój uwalony farbą (niczym ten ze studia Faktów) stolik.
Mam o tyle dobrze, że nie dzielę miejsca do modelowania z burkiem.
Wymiarowo mi w zupełności starcza, ba przeważnie i tak cały jest zawalony gratami, a maluję na kancie 5x5 :)



W głębi możecie dostrzec panzergrenów - popodkładowałem 4, po czym skończyła mi się farba (co za niefart ;/).
Więc figurki odkładam na czas nieokreślony (czytaj - kiedy pojadę do modelarskiego).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz